gru 08 2002

Była u mnie Marzena...


Komentarze: 0

...mówila, że byl u niej wczoraj...powiedzial jej, że dziś do mnie przyjdzie...sam...nie przyszedl...może to i lepiej...nie widzialam go caly tydzień i jestem na skraju zalamania...ale powiedziala mi jeszcze coś...sama już nie wiem co robić...na 100% zaprosi mnie na pólmetek (to już planowany 2 w jego karierze ucznia, hehe, oby ostatni)...co ja powiem Olce..."o, wiesz co, idę sobie z Twoim ex na pólmetek, fajnie, nie"...jak on mnie się o to zapyta?...co ja mu odpowiem?...pomocy...

cherry : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz